środa, 5 października 2011

tup tup tup z Kinia do miasta. . .

Od razu po collegu wyskoczylam do miasta po pare drobiazgow. Pierwsze co odwiedzilam McDonalda - stadardowe zamowienie - cheesburger, srednie frytki i duuuuuuzo sosu slodko- kwasnego, moj ulubiony, nawet zdazylam nim zarazic Kinie : P

Mam dla was pare zdjec, co prawda nie najlepszej jakosci ale sa! : ) 





Mleczko do demakijazu oczu i voluming gel spray

Legginsy River Island, i Bluzeczka Atmosphere

pasek, spodniczka i piekne rajsopki < 3





a po udanych zakupach kierunek park, laweczka i zimne piwko w sloncu mmm :-)

4 komentarze:

  1. Ooo hej:)! No baza jest spoko jak dla mnie i do tego jest tania, a więc tym bardziej warto ją kupić, gdy jest okazja:). Nie wiem jak u innych, ale u mnie się sprawdziła i serdecznie polecam!

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie! zapraszam do obserwowania mojego bloga. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobre jakościowo kosmetyki ;)
    Ja mam zamiar wybrać się na większe zakupy do drogerii ;)
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń